The Walking Dead - Season Two
Tytuł oryginalny: The Walking Dead: A Telltale Games Series - Season Two
Producent: Telltale Games
Wydawca: Telltale Games
Premiera na świecie: 12.12.2013
Premiera w Polsce: 12.12.2013

Telltale Games znalazło sobie niszę, którą eksploatują do granicy możliwości. Ich charakterystyczne przygodówki to już nie tylko “The Walking Dead”, ale także produkcje oparte o uniwersum Batmana, Minecrafta, Borderlands czy Gry o tron. Wszystkie podobne do siebie, ale jednak zasadniczo różne. Gameplayowo właściwie identyczne, a cały czas cieszące się powodzeniem.
Ale ja przecież nie o tym. Po pierwszym sezonie “The Walking Dead” nadszedł czas na kontynuację tamtej historii. Tym razem przejmujemy pod kontrolę Clementine, czyli dziewczynkę, która wcześniej towarzyszyła głównemu bohaterowi. Tym razem to ona jest naszą protagonistką, ale nie przejmujcie się jej dziecinnością. Bohaterka nieco podrosła i choć nadal zalicza się do małolatów jednak świat, w którym przyszło jej dorastać, mocno odbił się na jej osobowości. Zapomnijcie o infantylizmie. W świecie przedstawionym w grze, nie ma na coś takiego miejsca i dorastać, przynajmniej emocjonalnie, trzeba szybko. I świetnie jest to ukazane.
Clementine na swej drodze pozna grono zupełnie nowych bohaterów, choć znajdzie się także miejsce dla kilku twarzy, które znamy z pierwszego sezonu. I podobnie jak tam, przygotujcie się na potężną dawkę emocji. To jest coś, co w tej historii wyszło wybornie. Twórcy grają na emocjach gracza, jak wirtuoz na swoim instrumencie. Jakkolwiek by to nie brzmiało. Nie wszystkie osoby, które spotkamy na swojej drodze są do nas przychylnie nastawione i nie zawsze wiadomo komu warto zaufać. A pewne decyzje podjąć trzeba. I bardzo dobrze, bo dzięki temu mocniej wsiąka się w opowiadaną historię i bardziej przywiązuje do bohaterów.
Jeżeli chodzi o samą rozgrywkę, to nie ma tutaj większych zmian. Jeśli graliście w poprzednią grę lub którąkolwiek z ostatnich przygodówek Telltale Games, poczujecie się jak w domu. Głównie rozmawiamy, dokonujemy pewnych wyborów i od czasu do czasu musimy wykonać jakąś inną akcję. Całość podzielona jest na pięć odcinków (jeżeli dobrze pamiętam), a przejście każdego zajmie nam średnio jakieś dwie godzinki. W grafice nie zaszły żadne rewolucyjne zmiany, więc otrzymujemy kreskówkową stylistykę, która jest przejrzysta i sprawdza się w swojej roli.
Czy warto po “The Walking Dead - sezon II” sięgnąć? Jak najbardziej. Szczególnie jeśli podobała się wam pierwsza część. Kontynuacja jest w takim wypadku obowiązkowa. Jeśli miałby to być wasz pierwszy kontakt z tym uniwersum, zalecam jednak rozpoczęcie od sezonu I. W każdym bądź razie zagrać warto i przygotujcie się na niezłą dawkę emocji. Chyba, że szukacie ciągłej i szybkiej akcji, to wtedy nie macie czego tutaj szukać.
Screeny do gry zaczerpnięte z gry-online.pl
Ale ja przecież nie o tym. Po pierwszym sezonie “The Walking Dead” nadszedł czas na kontynuację tamtej historii. Tym razem przejmujemy pod kontrolę Clementine, czyli dziewczynkę, która wcześniej towarzyszyła głównemu bohaterowi. Tym razem to ona jest naszą protagonistką, ale nie przejmujcie się jej dziecinnością. Bohaterka nieco podrosła i choć nadal zalicza się do małolatów jednak świat, w którym przyszło jej dorastać, mocno odbił się na jej osobowości. Zapomnijcie o infantylizmie. W świecie przedstawionym w grze, nie ma na coś takiego miejsca i dorastać, przynajmniej emocjonalnie, trzeba szybko. I świetnie jest to ukazane.
Clementine na swej drodze pozna grono zupełnie nowych bohaterów, choć znajdzie się także miejsce dla kilku twarzy, które znamy z pierwszego sezonu. I podobnie jak tam, przygotujcie się na potężną dawkę emocji. To jest coś, co w tej historii wyszło wybornie. Twórcy grają na emocjach gracza, jak wirtuoz na swoim instrumencie. Jakkolwiek by to nie brzmiało. Nie wszystkie osoby, które spotkamy na swojej drodze są do nas przychylnie nastawione i nie zawsze wiadomo komu warto zaufać. A pewne decyzje podjąć trzeba. I bardzo dobrze, bo dzięki temu mocniej wsiąka się w opowiadaną historię i bardziej przywiązuje do bohaterów.
Jeżeli chodzi o samą rozgrywkę, to nie ma tutaj większych zmian. Jeśli graliście w poprzednią grę lub którąkolwiek z ostatnich przygodówek Telltale Games, poczujecie się jak w domu. Głównie rozmawiamy, dokonujemy pewnych wyborów i od czasu do czasu musimy wykonać jakąś inną akcję. Całość podzielona jest na pięć odcinków (jeżeli dobrze pamiętam), a przejście każdego zajmie nam średnio jakieś dwie godzinki. W grafice nie zaszły żadne rewolucyjne zmiany, więc otrzymujemy kreskówkową stylistykę, która jest przejrzysta i sprawdza się w swojej roli.
Czy warto po “The Walking Dead - sezon II” sięgnąć? Jak najbardziej. Szczególnie jeśli podobała się wam pierwsza część. Kontynuacja jest w takim wypadku obowiązkowa. Jeśli miałby to być wasz pierwszy kontakt z tym uniwersum, zalecam jednak rozpoczęcie od sezonu I. W każdym bądź razie zagrać warto i przygotujcie się na niezłą dawkę emocji. Chyba, że szukacie ciągłej i szybkiej akcji, to wtedy nie macie czego tutaj szukać.
Screeny do gry zaczerpnięte z gry-online.pl