Tabu
Tytuł oryginalny: Tabu
Autor: antologia
Wydawca: Horror Masakra 2017
Rok powstania: 2017

Antologie horroru erotycznego to taki gatunek, w którym erotyka często jest elementem zupełnie pomijanym (groza zresztą też). Co gorsza, czasami wydaje mi się, że autorzy nie widzą różnicy między erotyką, a pornografią. I to często pornografią zupełnie wypaczoną, brudną i perwersyjną. A może to wydawcy nie rozróżniają tych pojęć albo zwyczajnie mają to gdzieś. Na szczęście “Tabu” jest pozycją, w której erotyki nie brakuje, a i groza dość mocno odznacza się na jej kartach.
Ale zacznijmy od początku.
Norbert Góra - “W mroku twojej głębi” - wiersz.
Norbert Góra - “Jest w niej dusza nierządnicy” - kobieta dręczona przez pewnego ducha, półświadomie uprawia dziki seks ze swym mężem. Nocą słyszy natarczywy kobiecy głos, nakłaniający ją do rzeczy, których wcześniej nie próbowała. Nawet niezłe. Dobrze się czyta choć kilka zdań, dialogów i zwrotów wymagałoby dopracowania (“zmoczona przez deszcz negatywnych myśli”). Ale sama historia niezła. 7
Sylwia Błach - “Miłość bez znieczulenia” - tytuł sugeruje, że będzie ostro i jest. Sylwia Błach udowodniła już kilka razy, że potrafi pisać brutalnie i historia bohaterki, która lubi dominację swojego partnera jest mocna. No, ale ten związek nie ma przyszłości. Napisane dosadnie, bez bawienia się w subtelności. Niewiele tu erotyki za to dużo perwersyjnego porno. 8
Patryk Kirsekorn - “Bezludne wyspy” - wiersz.
Krzysztof T. Dąbrowski - “Nie w inność” - fajny tytuł. Sama fabuła też niezła. Mężczyzna poznaje kobietę i jest to ta jedyna. Miłość kwitnie pełna erotycznych uniesień, ale sielankę przerywa tragedia. Jednak bohater znajduje sposób by połączyć się ze swoją wybranka jednak czasami pewnych granic nie warto przekraczać. Doskonale napisane, interesujące i kiedy trzeba subtelne, ale nie do przesady. No i zawiera dawkę grozy. 8
Anna Musiałowicz - “Dżdżownice” - czasami wydarzenia z dzieciństwa potrafią ukierunkować człowieka na całe życie. I tak jest z bohaterem tej opowieści, ale facet potrzebuje czasami kobiety. Lekko popaprany klimat, ale zazwyczaj utrzymany w ryzach i skąpany w dość mrocznym sosie. Zakończenie delikatnie makabryczne lecz oderwane nieco od całości. Znaczy klei się, ale bogate w elementy, których wcześniej nie było. 8
Krzysztof Wach - “Nie dla mnie już” - wiersz
Krzysztof Wach - “Erotyczne dewocjonalia” - seks jest. Ostry, ale bez perwersji. Grozy, nie mówiąc już o horrorze, brak. Czyste nasycenie. 4
Marcin Piotrowski - “Małżeńska Wymiana” - choć seks może być dobry to niektóre pary szukają dodatkowych atrakcji. Np. zamiany partnerów podczas imprezy w eleganckim choć niepozorny lokalu. Ale to horror więc skończy się makabrą. Dobre. Fajni bohaterowie, klimatyczne straszydła i świetnie się czyta. 8
Krzysztof Haczyński - “Dwa oblicza” - bogaty kobieciarz wpada. Do wychowywania dzieci mu nie spieszno, więc daje nogę. Jednak przeszłe wydarzenia nie dają mu spokoju. Taki sobie bohater, ale druga część tej historii jest całkiem klimatyczna. 6
Piotr Ferens - “Kochanka” - wiersz.
Piotr Ferens - “W całkowitej ciemności” - Mężczyzna wyjeżdża nad morze by trochę odpocząć. Zawsze lubił tam jeździć po letnim sezonie i tym razem wybrał taki termin. Na plaży poznaje pewną kobietę, która jak się wkrótce okaże, cierpi na niezwykłą przypadłość. Całkiem interesującą zresztą, ale chyba nie do końca wykorzystaną. Jest trochę tajemnicy, ale całość poza ciekawym pomysłem nie porywa. 5
Rafał Sala - “Czy potwory płaczą?” - Miron to jeszcze dzieciak… a właściwie mały potwór lubiący zabijać zwierzęta. Daje mu to satysfakcję i coś jeszcze. Interesująca forma opowieści, ale poza krótkimi fragmentami całość jakoś nie zdołała mnie ani przekonać, ani szczególnie zainteresować. 5
Sandra Gatt Osińska - “Zaproszenie” - wiersz.
Sandra Gatt Osińska - “Prawdziwe oblicze” - dwóch nastolatków w opuszczonym budynku znajduje atrakcyjną, nagą i uwięzioną kobietę. Nie zastanawiają się długo nad okazją, która im się trafiła. Szkoda jednak, że chętna laska potrafi być też groźna. I szkoda, że zakończenie nie jest inne. 6
Flora Woźnica - “Przygoda” - zawiedziona kochanka rzuca klątwę. Oczywiście kobieta okaże się kimś więcej niż z pozoru wygląda, a efekt jej przekleństwa zostawi krew i kilka martwych ciał. Niby ok, ale napisane mało przekonująco. Galopujące wydarzenia spływają po bohaterze mimo, że teoretycznie powinny zrobić na nim jakieś wrażenie. Same sceny grozy bez siły i klejone jakby na szybko. 5
Krzysztof Korsarz Biliński - “Hedonia” - wiersz
Maciej Szymczak - “Pakt” - pewnego żigolaka dręczy koszmar. Nie przejmuje się nim jednak. Szczególnie, że na horyzoncie pojawia się intratna propozycja. Jej finał przekroczy jednak jego najśmielsze oczekiwania. Dobrze napisana opowieść, która bogata jest w elementy grozy. Całość całkiem nieźle się czyta i jest to chyba moje ulubione opowiadanie w tym zbiorze. 9
Tomasz MordumX Siwiec - “Teresa” - babcia bohatera zostawia mu mieszkanie w spadku. Gdy staruszka umiera, wnuczek wprowadza się do jej lokalu, a nocą czeka go pewna niespodzianka. Dosyć standardowa historia, która niestety spalona jest na samym początku. Od razu wiadomo o co chodzi, kto kogo nawiedza i jak to się skończy. 5
Od razu napiszę, że ocenę i analizę wierszy, zwyczajnie sobie odpuszczę. Na studiach miałem wykładowcę, który często powtarzał “bądź mądry, pisz wiersze”. Do dziś nie jestem pewien ile było w tym dobrej rady, a ile ironii, ale na tyle mądry by kleić rymy nie jestem. A i te białe odmiany sobie daruję. Napiszę tylko, że z tych kilku poetyckich utworów podobał mi się jeden… może dwa. Ale ja się nie znam, więc i szerszej oceny się nie podejmuję.
Za to opowiadań w życiu trochę przeczytałem i tutaj swoją opinię mogę wyrazić odważniej. A “Tabu” to godna uwagi antologia. Przede wszystkim mamy w niej faktycznie połączenie seksu, tego subtelniejszego jaki i ostrzejszego, z horrorem. Często makabrą, ale bez usilnego epatowania przemocą i perwersją. No może z jednym wyjątkiem, bo opowiadanie Sylwii Błach, które samo w sobie jest mocne i nie najgorsze, wydaje się nie pasować do reszty tego zbioru. Widziałbym je bardziej w recenzowanej niedawno “Ofiarologii”. Ale wracając do książki. Nie brakuje w niej także erotyki. W jednych opowiadaniach jest je mniej w innych więcej, ale występuje, a jej różne natężenie dodaje smaczku. Porno też się trafi, ale jak na horror jest w dość łagodnej formie. I co ważne, zazwyczaj nie jest na siłę eksponowane. Swego rodzaju równowaga między cielesnością i grozą to moim zdaniem duży plus tej pozycji. Szczególnie, że sama groza występuje tutaj także w różnej postaci.
Pozytywnie zaskoczyło mnie wydanie książki. Wydawnictwo Horror Masakra z każdą kolejną publikacją dojrzewa. Przynajmniej tak mi się wydaje. Tym razem otrzymujemy dobry papier, odpowiedniego rozmiaru font z dobrą interlinią (czy jak to tam się fachowo nazywa) i wreszcie ładną okładką. Łamanie też na plus. Przydałaby się jeszcze dokładniejsza korekta, bo o ile w treści opowiadań jakieś literówki nie kłują w oczy tak bardzo, to dwa byki w samym spisie treści powodują zgrzyt zębów.
Podsumowując. “Tabu” warto przeczytać. To jest po prostu dobra antologia, której warto dać szansę. Ciekawe opowiadania poruszają różną tematykę i starają się straszyć na różne sposoby. Dobór tekstów jak i ich poziom stoją na co najmniej przyzwoitym poziomie, a kilka jest bardzo dobrych. I choć średnia ocen poszczególnych opowiadań nie daje ósemki, to ja taką notę wystawiam na koniec. Mi się podobało.