Dead Rising na celuloidzie

Seria gier "Dead Rising" doczeka się swojej filmowej adaptacji. Natura nie lubi pustki, a skoro filmowy "Resident Evil" niedługo doczeka się zakończenia to powstałą lukę coś musi wypełnić.

Gry z serii "Dead Rising" skupiają się na masowej eksterminacji zombie z wykorzystaniem najróżniejszych sprzętów, które gracz znajduje lub sam wytwarza. Pierwsza gra Capcomu skupiała się na postaci reportera Franka Westa, który udaje się do objętego kwarantanną fikcyjnego miasteczka Willamette. Bohater przedostaje się przez blokadę i trafia do centrum handlowego, gdzie poza walką z zombie, postara się uratować jak najwięcej żyjących jeszcze osób oraz rozwikłać zagadkę początku epidemii.

Czy film dużo będzie czerpał z fabuły gry? Nie wiadomo, bo scenariusz jeszcze nie powstał, a napisze go Tim Carter. Reżyser nie został jeszcze wybrany. Producentem będzie Contradiction Films.