04.08.2014 | hatak.pl | underluk
Wytwórnia Lionsgate straciła prawa do ekranizacji gry "Dead Island". Jednak film i tak powstanie, tyle że pod skrzydłami Occupant Entertainment.
Lionsgate nabyło prawa do ekranizacji gry w 2011 roku i nawet rozpoczęło wstępne prace, które jednak zostały wstrzymane w związku z odejściem szefa produkcji Alli'ego Shearmura. Gdy kontrakt wygasł, a prawa wróciły do wydawcy gry (Deep Silver), ten szybko znalazł nowego nabywcę - Occupant Entertainment. Obecnie poszukiwany jest reżyser filmu.
"Dead Island" to radosna wyrzynka zombie wyprodukowana przez polskie studio Techland. Wrocławskie studio było odpowiedzialne także za kontynuację pt. "Dead Island Reptide". Obecnie w produkcji są dwie gry, których akcja osadzona jest w tym uniwersum: "Dead Island 2" oraz "Escape Dead Island", ale nie odpowiada już za nie polski deweloper, który aktualnie zajęty jest innymi projektami (np. "Dying Light").