31.08.2015 | filmweb.pl | underluk
Wes Craven nie żyje. Reżyser zmarł w niedzielę popołudniu w swoim domu w Los Angeles. Miał 76 lat i walczył z rakiem mózgu.
Twórca był i pozostanie ikoną horroru. Debiutował mocnym "Ostatnim domem po lewej". Film narobił sporo szumu, a w wielu kinach był albo ocenzurowany, albo w ogóle zakazany. W latach osiemdziesiątych sławę przyniósł mu Freddy Kruger i "Koszmar z ulicy wiązów". W latach dziewięćdziesiątych wrócił na szczyt serią "Krzyk".
Poza tym znać go możecie z takich obrazów jak chociażby: "Wzgórza mają oczy", "Shocker", "Wąż i tęcza", "W mroku pod schodami" czy "Zbaw mnie ode złego".
Śmierć Wesa Cravena to duża strata dla światowego horroru.