Trochę szczegółów o ekranizacji To

Nowa ekranizacja "To" pióra Stephena Kinga, cały czas boryka się z trudnościami. Na szczęście zdjęcia mają ruszyć w tym roku, a twórcy celują w kategorię wiekową R.

Producent mającej powstać, kinowej wersji - Roy Lee, wypowiedział się ostatnio tak:

"Zdjęcia ruszą jeszcze w 2016 roku. Całość z jednej strony będzie bardzo zbliżona do materiału wyjściowego, z drugiej zaś będzie się od niego różnić. Mamy zamiar przedstawić całość z punktu widzenia dzieciaków, a następnie zrobić kolejny film, w którym historia zostanie ukazana okiem dorosłych. Później będziemy mogli połączyć to w jedność."

Również Dan Lin (także producent), potwierdził dwa filmy:

"Książka jest tak epicka, że nie bylibyśmy w stanie zawrzeć jej głębi w jednym filmie. Najważniejsze jest to, że Stephen King dał nam swoje błogosławieństwo. Wysłaliśmy mu scenariusz, a on odpowiedział, że to jest wersja, którą studio musi zrobić."

Na krześle reżysera miał zasiąść Cary Fukunaga, ale jego wizja filmu była zbyt odmienna od tej, jaką ma studio New Line Cinema. Jego miejsce ma zająć Andres Muschietti ("Mama"). Scenariusz napisał wspomniany już Fukunaga i Chase Palmer. Został on jednak przepisany przez Muschietti'ego i Gary'ego Dobermana.

Ciekawie wygląda sprawa z odtwórcą roli Pennywise'a. Otóż wcześniej zaangażowano do tej roli Willa Poultera, ale ostatnia wypowiedź aktora sugeruje, że jego występ wcale nie jest taki pewny:

"Okoliczności związane z New Line Cinema sprawiły, że nie wiem jaki jest mój status. Z całym szacunkiem do nowego reżysera, ale zostałem wybrany przez Cary'ego Fukunagę i jego wizja mi odpowiadała, nie jestem pewny jak będzie teraz. Moje zaangażowanie w projekt nie jest jeszcze pewne."

Pozostaje czekać na początek prac i zapowiedź premiery. Ja z chęcią obejrzę nowe "To".