18.10.2016 | ppe.pl | underluk
Capcom nie przestaje promować "Resident Evil 7" i cały czas stara się przekonać graczy, że ich nowa pozycja godna jest zainteresowania i czerpie ze swoich korzeni.
I chyba faktycznie bo poniżej znajdziecie film z zapisu stanu gry. Zamiast maszyny do pisania mamy stary kasetowy magnetofon, ale skojarzenie jest jednoznaczne.
Na drugim materiale zaprezentowano zastosowanie noża, który ma przy sobie bohater. Rozwalenie skrzyni by dostać się do amunicji, czy przecięcie więzów chroniących puszkę to żaden problem.
Może się okazać, że choć "Resident Evil 7" całkowicie zmienia perspektywę z jakiej obserwować będziemy wydarzenia (po raz pierwszy w serii otrzymamy widok z pierwszej osoby), to rdzeniem rozrywki sięgać będzie do swoich korzeni.