11.09.2018 | filmweb.pl | underluk
Jordan Peele, który może pochwalić się statuetką Oscara na kominku za „Uciekaj”, negocjuje stanowisko producenta odświeżonej wersji horroru „Candyman”.
Od razu powiedzmy sobie szczerze, że „Uciekaj” to nie był film na nagrodę akademii. A taką zgarnął za scenariusz. Bardziej na zasadzie „żeby ci czar… znaczy afroamerykanie znowu się nie obrazili”, niż z powodu jakiegoś wielkiego osiągnięcia. Faktem jest jednak też, że nie był to zły obraz i spokojnie można po niego sięgnąć jeśli lubicie nastrojowe kino grozy. Może nawet poniekąd zaangażowane, jak to się mówi, bo wątek rasizmu jest tam wyraźny i dobrze wykorzystany.
I tu przechodzimy do remake’u „Candymana”, w którym również wątek rasizmu był wyraźny, a Joradan Peele taki lubi. Czemu więc by takiego nie wyprodukować.
O samym filmie na razie nic nie wiadomo, poza tym, że są chęci by powstał.
Scenariusz oryginału z 1992 roku powstał w oparciu o opowiadanie "The Forbidden" pióra Clive'a Barkera. Studentka z Chicago Helen Lyle (Virginia Madsen) pisze pracę magisterską o współczesnym folklorze. Pewnego dnia poznaje historię o Candymanie (Tony Todd), duchu z hakiem zamiast ręki, który nawiedza jeden z bloków mieszkalnych w niebezpiecznej dzielnicy. Aby go przywołać, należy pięć razy wypowiedzieć jego imię. Wkrótce upiór budzi się do życia i popełnia serię przerażających zbrodni. [za filmweb.pl]