27.09.2018 | domhorroru.pl | underluk
Wydawnictwo Dom Horroru nie zwalnia tempa i sukcesywnie wydaje kawał solidnej grozy. Padło na „Wehrwolf” Marka Ścieszka.
Tym razem będziemy mieli do czynienia ze wznowieniem, ponieważ pierwotnie ten zbiór opowiadań ukazał się nakładem wydawnictwa Radwan. Teraz Dom Horroru postanowił nam tę pozycję przypomnieć.
--
Jeśli kiedykolwiek miałeś wrażenie, że znalazłeś się w miejscu, w którym jesteś bezpieczny, wiedz, że się myliłeś. Lunapark, plebania, wiejska zagroda, czy wygodny fotel przed monitorem… To nie ma znaczenia. Nie znasz dnia ani godziny. Zło pojawi się pod najmniej spodziewaną postacią, w najmniej oczekiwanych okolicznościach. Strach i niepewność zawsze będą Ci towarzyszyć. Oto trzynaście niesamowitych historii, które dowiodą, że nigdzie nie możesz czuć się pewnie. Książkę tę czytasz na własną odpowiedzialność. Dreszcze na plecach gwarantowane.
--
Całość zamknięta jest w 240 stronach, a „Wehrwolf” można już zamawiać na stronie wydawcy.
Poniżej okładka popełniona przez Dawida Boldysa i jego Shred Perspectives Works.